fbpx
Pobierz program PIT
> > >

Kontrast

Czcionka

+

A

-

Menu

Młody, potrącony przez samochód Boleś przywieziony do eutanazji pragnie żyć!

Czytaj więcej...Maluszek Boleś napisał:

Mam dopiero cztery miesiące (ur. ok. marzec 2015r) i jestem ONKOWATY, właściciele puścili mnie na ulicę i wpadłem pod samochód, więc zawieźli mnie do lecznicy i gdy usłyszeli, że potrzebuję dwóch operacji, postanowili mnie uśpić. Jak na razie żyję, ale to może nie potrwać długo, chociaż w lecznicy Panie postanowiły dać mi szansę i szukały fundacji, która mnie przejmie i zapłaci za leczenie. Przejęła mnie Fundacja Znajdki, ale w lecznicy ma spore długi, bo stara się pomagać takim biedakom jak ja, przez to brakuje im pieniążków. Bardzo proszę pomóżcie, żeby mogli mnie uratować, a przynajmniej spróbować dać mi szansę. Podczas wypadku pękła mi przepona i wszystko z brzucha weszło w klatkę piersiową więc mam problemy z oddychaniem., a do tego jeszcze mam złamaną nogę, mimo wszystko mam wielką wolę życia. Pomóżcie, aby moje życie nie zakończyło się na tych paru miesiącach a ja obiecuję, że zrobię wszystko, żeby przeżyć i gdy mnie odwiedzicie, poliże was w nosek. Leżę w lecznicy Auxilium w Milanówku, możecie mnie odwiedzić.... więcej informacji i zdjęć   TUTAJ
Jeśli ktoś chciał przejść obojętnie wobec jego prośby o życie, to teraz po prostu nie może.... Bardzo prosimy o pomoc dla Bolesia - ma tylko 4 miesiące i wielką wolę życia.

FUNDACJA ZNAJDKI
ul. Polskich Skrzydeł 4/87
03-982 Warszawa
Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
dla przelewów zagranicznych:
IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
BIC: PKOPPLPW
albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
dopiszcie "Boleś"

Znalezione kocie sierotki - pilnie potrzebne mleko dla osesków

Kociaki, oseski - sierotki potrzebują specjalnego mleczka zastępującego pokarm mamy. Może ktoś zechce nam podarować. Maluchy jedzą co 2 godziny, są 4 kociaki i mają duży apetyt.
W sprawie informacji i pomocy prosimy o kontakt:
tel. 506 084 611 p. Justyna
tel. 664 821 160 p. Jola
mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Czytaj więcej...  Czytaj więcej...

 

Domy tymczasowe pilnie potrzebne!!!!! Prosimy o pomoc!!

Czytaj więcej...Sytuacja w Przytulisku Znajdki stała się trudna ze względu na ilość zwierząt potrzebujących pomocy, które w ostatnim czasie do nas trafiły.
Najbardziej pilna jest sprawa Rudolfa - przebywa w domu tymczasowym ale nie może tam być długo ze względu na wyjazd osoby, która się nim opiekuje. Nie chcemy przenosić go co kilka dni do nowego domu, bo pies jest już wystarczająco zdenerwowany utratą rodziny. Pilnie szukamy dla niego miejsca.
Przygarnęliśmy małe kociaki - u Justyny są oseski, które trzeba karmić, bo straciły mamę, a same jeszcze nie jedzą.
Wczoraj trafiły do Przytuliska kolejne kocie maluchy - musimy je umieścić w domu, a nasze domy tymczasowe są już przepełnione.
Wieczorem zostały złapane trzy dzikie szczeniaczki z którymi nie wiemy co począć - nie ma już wolnej przestrzeni w Znajdkowie.
Niedługo trafią do nas kolejne koty - 5 szt, którym trzeba szukać domów kiedy staną się samodzielne.
Prosimy o pomoc - dom tymczasowy, to jedyne rozwiązanie w naszej sytuacji. Czasowa opieka nad zwierzakiem daje dużo radości i ułatwia adopcję. 
W sprawie informacji i pomocy prosimy o kontakt:
tel 664 821 160
mail:Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.  

Pilnie potrzebny kojec!!!

Czytaj więcej...Super pilna sprawa - mamy trzy maleńkie dzikie szczeniaczki złapane wczoraj wieczorem. Maluchy wyrzucone lub pozostawione bez opieki boją się człowieka. Pani Jola zabrała je do siebie, ale musimy mieć dla nich dom tymczasowy - nie mogą przebywać w przytulisku ze względów na bezpieczeństwo. Potrzebny jest na razie kojec po dziecku, żeby je gdzieś trzymać. Prosimy ogłaszajcie - może ktoś ma niepotrzebny i może podarować. Kojec musi być w podobnym stylu, bez podłogi, metalowy.

W sprawie informacji i pomocy prosimy o kontakt:
tel 664 821 160
mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Przytulisko Znajdki k/Radzymina

 

 

 

Azor zostawiony po potrąceniu - pomóż mu stanąć na nogi!!

Czytaj więcej...>> Aktualizacja 17.06.2015r << 
Azor był w klinice dr Olkowskiego na badaniach i konsultacjach. Okazało się, że sprawa jest dużo poważniejsza niż początkowo sądziliśmy. Pies ze złamaniem chodził około 3 tygodni w tym czasie kości przemieściły się i dodatkowo są odpryski. Trzeba będzie wstawić dwie specjalne płytki zespalające i wzmocnić śrubami. Po zrośnięciu kości płytka jest usuwana w czasie drugiej operacji. Wstępnie wyliczono na 2,5 tys złotych operację wstawienia płytek.....  Prosimy pomóżcie Azorowi stanąć pewnie na dwie nogi!! Więcej informacji o Azorku  TUTAJ
*****
Azor, to kolejna Znajdka ofiara wypadku komunikacyjnego zostawiona po potrąceniu. Duży, piękny owczarkowaty Azor ma około 6 lat. Został znaleziony ze złamaną łapą, druga uszkodzona - w ranie zbiera się ropa. Stan tej właśnie łapy uniemożliwia dr Olkowskiemu operację łapy złamanej. Najpierw trzeba wygoić ranę, a następnie będzie operowany.
Pani Jola pojedzie z nim do kliniki w Milanówku ustalić plan leczenia i koszty, jakie będziemy musieli ponieść. Musimy poprosić o pomoc, bo jeszcze poprzednie operacje (Etylina i Ksena) są niezapłacone.
Będziemy informować o decyzji w sprawie leczenia. Prosimy bardzo o wsparcie dla Azorka: Więcej zdjęć i wynik wstępnego badania  TUTAJ 

FUNDACJA ZNAJDKI
ul. Polskich Skrzydeł 4/87
03-982 Warszawa
Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
dla przelewów zagranicznych:
IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
BIC: PKOPPLPW
albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. 664 821 160

Zaginął Czaruś - ODNALEZIONY

W dn. 21.06.2015r Czaruś odnaleziony, dziękujemy wszystkim za pomoc. Mały radośnie powrócił do domu. Nareszcie ulga - jest bezpieczny.
****************
W dniu 16.06.2015r wieczorem uciekł z lecznicy Jatagan przy ul.Wyspowej 8 pies o imieniu Czaruś. Pies był w
niebieskich szelkach i miał tylne łapy owinięte czerwonym bandażem. 

Czytaj więcej...

Albert i Sparki bardzo proszą o pieluchomajtki

Czytaj więcej...Czytaj więcej...
Albert i Sparki ciągle potrzebują pieluchomajtek Tena Pants w rozmiarze S oraz podkładów w rozmiarze 60cmx90cm. Zapas zebrany podczas poprzedniej zbiórki kończy się. Chłopaki zużywają po kilka sztuk dziennie, ale nie ma innej możliwości jeśli chce się zachować czystość, bo towarzystwo mieszka w kuchni Pani Joli.
Kochani, kto zechce pomóc może przesłać paczką, kurierem lub wpłacić ze wskazaniem celu. Jeśli potrzebne są nasze dane poproszę pisać na naszego maila: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. będziemy uzgadniać szczegóły. O chorych psach przeczytacie na naszej stronie i licznych wzmiankach na FB.
Kochane, radosne psiaki nawet nie zdaję sobie sprawy ze swoich problemów. Prosimy pomóżcie chociaż w ten sposób poprawić ich komfort życia!
FUNDACJA ZNAJDKI
ul. Polskich Skrzydeł 4/87
03-982 Warszawa
Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
z dopiskiem "pieluchomajtki"
dla przelewów zagranicznych:
IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
BIC: PKOPPLPW
albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel. 664 821 160

Program Przygarnij mnie - bardzo dziękujemy

W niedzielę 31.05.2015r oglądaliśmy ostatni odcinek programu Przygarnij mnie. Ci, którzy nie oglądali mogą jeszcze obejrzeć w sobotę 6.05.2015r na TVP2 o godz.11.15
Dziękujemy p. Marcelinie i Abi za przekazanie karmy naszemu przytulisku.
Wszystkie psy z programu Przygarnij mnie były wspaniałe. Cieszymy się, że nasza Leila znalazła kochającą rodzinę u Małgosi i dziękujemy za to, że akceptujecie ją taką nieśmiałą i mało medialną.
Adopcja psa, to poważna decyzja - namawiamy do przyjaźni na całe życie bez względu na trudności. Czasami trzeba uzbroić się w cierpliwość, zagryźć zęby przy kolejnej zniszczonej rzeczy i kochać psa przynajmniej tak mocno, jak on kocha nas. Porzucone zwierzęta zawsze będą prosić - PRZYGARNIJ MNIE!

Orion nie żyje

Czytaj więcej...We wtorek wieczorem odszedł Orion ['], nic nie zapowiadało takiego rozwoju wypadków. Późnym wieczorem zaczęły się kłopoty z poruszaniem, oddychaniem, dostał wysokiej temperatury. Ania z panią Jolą zawiozły go do szpitala na Książęcą. Nie udało się uratować Oriona pomimo natychmiastowej pomocy.
Był z nami prawie dwa lata, ciągle chorował i niedomagał, ale jego radość gdy wychodził na spacer była ogromna. Zawsze szedł i podsuwał łepek do głaskania równocześnie. Wierzył w dobrych ludzi, chociaż był kiedyś bardzo krzywdzony. Został znaleziony przywiązany do drzewa i tak zbity, że aż opuchnięty i fioletowy od kija. Miał złych właścicieli, ale ufał tym, którzy go przygarnęli i dali dom na te dwa lata.
Jest nam strasznie smutno, to boli gdy odchodzą psy, które były z nami długo. Dopiero co Azja, niedawno Edyp - w przytulisku jest dużo starych zwierząt i ciężko gdy nie udaje się im pomóc.
Dziękujemy tym, którzy wirtualnie opiekowali się Orionem i wspierali leczenie - dzięki Wam miał radosne ostatnie dwa lata życia.

Wypadek

Pani Jola miała wypadek samochodowy - osoba jadąca z naprzeciwka wykonała nagły niezasygnalizowany manewr skrętu. Samochód pożyczony od pana Wojtka, który zawsze nam pomagał w kłopotach niestety rozbity. Pani Jola połamane żebra. Taka sytuacja w naszym przytulisku to prawdziwa tragedia - trzeba nakarmić psy, posprzątać, a pani Jola nie może nawet się podnieść, z trudem mówi. Kłopotów przybywa, chore zwierzęta wymagają przecież opieki. Naprawdę jesteśmy załamani......

 

Azja odeszła za Tęczowy Most. Jest nam niezmiernie przykro..... Azja [']

Czytaj więcej... Azja miała transfuzję krwi ale transfuzja nie poprawiła morfologii krwi. Azja czuła się coraz gorzej.
Wczoraj wieczorem Azja miała zrobione USG - wyszła tylko jedna zmiana na jelicie. Azja nie mogła czekać. Został wezwany specjalista od jelit, zamówiono 4 jednostki krwi i przystąpiono do operacji. Okazało się, że całe jelita pokryte są guzami i są przerzuty na inne organy. Nie było szansy na uratowanie suni - jedyne co można było zrobić to pozwolić Azji odejść za Tęczowy Most. Mimo starań p. Joli nie udało się uratować Azji. Wczoraj póżnym wieczorem Azja odeszła za Tęczowy Most. Jest nam niezmiernie przykro..... Azja [']
Bardzo dziękujemy wirtualnym opiekunom oraz wszystkim, którzy wspierali Azję.
W wyniku nagłej choroby suni mamy długi - pozostały do zapłacenia rachunki za krew, badania i ratowanie Azji. Jeżeli ktoś mógłby pomóc w opłaceniu rachunków będziemy wdzięczni.

Czytaj więcej...

Logo

Darowizna dla znajdek

Fundacja ZNAJDKI PRZYTULISKO k/Radzymina

Krusze 132  05-240 Tłuszcz

PEKAO S.A.
 konto:  91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
Dla przelewów zza zagranicy:


IBAN:  PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484


BIC:    PKOPPLPW


lub PAYPAL  Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Rozliczenie PIT we współpracy z Instytutem Wsparcia Organizacji Pozarządowych w ramach projektu PITax.pl dla OPP.

Ta strona wykorzystuje Cookies. Aby dowiedzieć się więcej kliknij Politykę Prywatności.

Akceptuję pliki cookie.