Mikołajek

Mikołajek znalazł dom :)

Jego dom tymczasowy stał się domem stałym :) Zaopiekowała się nim kilka miesięcy temu Julia Rosnowska, która zabrała go do swojego domu po wyjściu z lecznicy. Mikołajek został znaleziony w krytycznym stanie przy drodze, w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia. Kiedy ludzie spędzali wspólnie czas ze swoimi rodzinami, Mikołajek konał w rowie nieopodal ulicy. Przejeżdżające obok auta i przechodzący ludzie omijali go wzrokiem. Gdyby nie stanęła na jego drodze osoba, której los psiaka nie był obojętny, Mikołajek z pewnością by zmarł... Długie i kosztowne leczenie, pozwoliło na uratowanie jego zdrowia. Niestety nadal miewa ataki padaczki, jednak jego stan ogólny bardzo się poprawił. Mikołajek został adoptowany przez Julię i teraz nazywa się Dzidek :) Jest szczęśliwy i pozdrawia ze swojego własnego domu :) <3

___________________

Psiak został znaleziony w krytycznym stanie w świąteczny dzień. Kiedy ludzie spędzali wspólnie czas ze swoimi rodzinami, Mikołajek konał w rowie nieopodal ulicy. Został potrącony przez auto i pozostawiony na pewną śmierć. Przejeżdżające obok auta i przechodzący ludzie omijali wzrokiem potrącone zwierzę. Gdyby nie staneła na jego drodze osoba, której los psiaka nie był obojętny, Mikołajek z pewnością by zmarł. Pies jest w stanie KRYTYCZNYM - został natychmiast przewieziony do lecznicy, gdzie udzielono mu pierwszej pomocy. Ma obrzęk płuc, obrzęk mózgu oraz uszkodzony kręg szyjny. Został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Przyjmuje leki mające na celu wyeliminowanie obrzęku i ustabilizowanie jego stanu. Przebywa w lecznicy zaledwie od wczoraj (26.12.2016) a dług za jego leczenie wynosi już 650 zł :(
W chwili obecnej lekarze starają się ustabilizować psiaka, kiedy jego stan będzie na to pozwalał zostanie przewieziony do kliniki u dr Olkowskiego w celu przeprowadzenia rezonansu i tomografii. Po przeprowadzonych badaniach doktor zadecyduje o operacji, która bez wątpienia będzie konieczna.
Pobyt w szpitalu, rezonans, tomografia, leki, operacja oraz inne zabiegi to z pewnością będzie ogromna kwota. Prosimy o pomoc w ratowaniu życia naszej świątecznej znajdki. Mikołajek błaga o wsparcie - tylko dzięki waszej pomocy będzie mógł żyć... :(

FUNDACJA ZNAJDKI

Krusze 132
05-240 Tłuszcz
Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
dla przelewów zagranicznych:
IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
BIC: PKOPPLPW
albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
z dopiskiem: MIKOŁAJEK

https://pomagam.pl/swiatecznaznajdka

aktualizacja 30.12.2016

Mikołajek w klinice u dr. Olkowskiego przeszedł badanie rezonansem i tomografię. Nadal ma obrzęk mózgu. Uszkodzenie jest poważne. Dostaje leki i niestety ciągle czekamy na ich efekt. Ze względu na to, że musi być pod stałą opieką lekarską a lecznica będzie nieczynna Mikołajek zostanie przewieziony do Multiwetu na Gagarina.

 aktualizacja 02.01.2017

Wczoraj otrzymaliśmy informację z lecznicy, że Mikołajek jest już w pełni wydolny oddechowo. Niestety nadal nie ustąpił obrzęk mózgu. Lekarze robią co mogą, jednak jeżeli obrzęk nie ustąpi, nie będziemy w stanie mu pomóc :( Dr Olkowski w porozumieniu z lekarzami z Gagarina podejmą dziś decyzję co robić dalej.
Jeśli ktoś z Państwa miał psa z obrzękiem mózgu i udało się go uratować - prosimy o kontakt i informację, jak długo trzeba było czekać aby nastąpiła poprawa.
To już 7 doba walki o życie Mikołajka.

aktualizacja 10.01.2017

Mikołajek jest coraz bardziej kontaktowy :) Niestety zdaniem lekarzy psiak nadal nie widzi, jednak wciąż jest nadzieja że odzyska wzrok... :( Mikołajek ma także złamaną łopatkę, niestety na chwilę obecną jego stan nie pozwala na operację. Mógłby nie przeżyć podania narkozy.

aktualizacja 12.01.2017

Mikołajek przebywa już w domu tymczasowym i 3 razy w tygodniu będzie odwiedzała go rehabilitantka aby mógł w pełni wrócić do zdrowia. Tygodniowy koszt rehabilitacji to 240 zł. Psiak coraz lepiej zachowuje równowagę i co za tym idzie, coraz mniej się przewraca :) Ma WILCZY apetyt. Smakuje mu wszystko, pamięta gdzie są miski i ciągle sprawdza, czy coś magicznie się w nich nie pojawiło, przez ostatnie kilka minut ;) Udało się go przekonać, żeby parę razy się załatwił na dworze, ale niestety szybko marznie i załatwia się głównie w domu. Pomimo tego, że kuleje przemieszcza się dość sprawnie i szybko. Mikołajek uwielbia kontakt z człowiekiem, którego nie opuszcza na krok :) Jest bardzo przyjazny w stosunku do ludzi i innych psów. Poniżej krótki filmik z rehabilitacji Mikołajka  :)

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł