Mopsik staruszek
https://znajdki.pl/nowedomy/adopcje-2015r/842-mopsik-staruszek#sigProId1c680390d9
Mopsik ma dom!
5 sierpień 2015r
Mopsik szczęśliwy że żyje
Mopsik dziękuje: "Dziękuję za nowe, dobre życie. Dziękuję, że nie uznaliście, że jestem za stary i nie pozwoliliście mnie uśpić. Zobaczyliście we mnie chęć życia, pomimo, że sam nie miałem nadziei na następny dzień. Jestem szczęśliwy, mam przyjaciół, pełną miskę, jestem głaskany i myślą o mnie dobrzy ludzie, którzy pomagają zbierać pieniądze na leczenie.
Słyszałem" ile jeszcze pożyje". To nie jest ważne. Jestem szczęśliwy, że żyję!!!"
31 lipiec 2015r
Operacja była jak widać poważna, wycięte guzy, ropień i martwa skóra. Rany będą przemywane. Pies dostaje leki. Czuje się dobrze. Jesteśmy dobrej myśli jeśli chodzi o jego stan po operacji.
Podjęliśmy decyzję o leczeniu chociaż dla niektórych, to nie miało sensu. Wiele razy taka decyzja wbrew rozsądkowi, a zgodnie z sercem okazywała się słuszna. Każdy dobry opiekun zwierzęcia walczy o niego tak długo jak ma nadzieję. Teraz Mopsik jest pod naszą opieką i tak będziemy robić.
30 lipiec 2015r
Mopsik już po operacji.
Wybudził się i czuje się dobrze. Zostały usunięte guzy na wardze i skóra z ropniem na klatce. Rana pozostaje otwarta i będzie leczona. Wycinki pojadą do badania histopatologicznego, za kilka dni będą wyniki. Trzymamy Kciuki!!!
27 lipiec 2015r
Mopsik ma 15 lat - to z pewnością dużo jak na tak chorego psa. Dlatego właściciele przynieśli go do uśpienia w zaprzyjaźnionej klinice.
Po obejrzeniu psa okazało się, że ma na dziąśle dwa guzy, a na szyi ogromną torbiel z wyciekająca ropą oraz martwicę okolicznych tkanek. Pies jest w ogólnie złym stanie, chociaż wykluczono przerzuty do płuc.
Mopsik dostał kroplówkę, żeby wzmocnić organizm i będzie przygotowywany do operacji wycięcia guzów i torbieli.
Lekarze dają nadzieję, że operacja się uda i chociaż trochę ulżymy jego cierpieniu. Właściciele zrzekli się psa na rzecz Fundacji i teraz Mopsik został na ostatnie miesiące życia Znajdką.
Lekarze po konsultacjach gotowi są próbować leczyć Mopsika, żeby przedłużyć mu życie.
Pozostaje pytanie dlaczego ludzie tak długo zwlekali z pomocą dla cierpiącego zwierzęcia. Ropa dosłownie zalewała rany -trudno to opisać jak bardzo musiało go boleć.
https://znajdki.pl/nowedomy/adopcje-2015r/842-mopsik-staruszek#sigProId110c2fb259