Zuzia - sunia po wypadku
https://znajdki.pl/index.php/opieka-wirtualna/451-sunia-po-wypadku#sigProIdd7d52972ae
Zuzia ma dom
Wczoraj (5.08.2014r) wieczorem znaleziono suczkę po wypadku, sunia nie wstawała i z trudem oddychała. Jeszcze w nocy miała robione prześwietlenie płuc, które nie wykazało zmian. Sunia ma uraz głowy i pojawiły sie zmiany neurologiczne - sztywniała i wyginała sie do tyłu oraz pojawiał się śliniotok. Takie ataki pojawiły sie dwa razy. W lewym oku źrenica nie reaguje na światło. Sunia dostaje kroplówki i leki. Za kilka dni trzeba zrobić tomografię głowy. Sunia jest młoda, ma około 3-4 lata (ur. ok. 2011r). Sunia dostała imię Zuzia.
Jeżeli ktoś mógłby wspomóc ratowanie suni będziemy bardzo wdzięczni - każda złotówka jest na wagę zdrowia suni.
_____
>> Aktualizacja 5.09.2014r <<
Zuzia ma umówiona wizytę u neurologa, będzie badana i podjęta decyzja dotycząca tomografii. Zuzia nie widzi na jedno oko.
Sunia czuje się dobrze, je i pije.
>> Aktualizacja 13.08.2014r <<
Sunia czuje się troszkę lepiej, mniej jęczy i zaczyna "lepiej chodzić". Na poczatku chodziła od ściany do ściany - dochodziła do ściany, uderzała w nią głową, odwracała się i szła do drugiej ściany... Teraz chwilami podejdzie do miski i próbuje lizać wodę (wczesniej stała przed miska i nie było żadnej reakcji). Cały czas jest karmiona strzykawką i dostaje kroplówki. Nadal dostaje leki, ma dostawac dotąd, dokąd nie będzie widocznej poprawy. Wówczas będzie można zrobić tomografię. Na razie poprawa jest, niewielka ale jest odrobine lepiej.
>> Aktualizacja 8.08.2014r <<
Dla suni po wypadku potrzebny jest Royal Canin Convalescence Support w saszetkach (sunia zjada 2 saszetki dziennie). Może ktoś ma taka karmę i mógłby wspomóc sunię po wypadku?
>> Aktualizacja 7.08.2014r <<
Sunia przespała jedynie pół godziny po podaniu leków przeciwbólowych oraz przykryciu łebka szmatką...potem maleństwo obudziło się i całą noc i dzień chodziła w kółko (ewidentne zmiany neurologiczne) i dosłownie - jęczała... Weterynarz zalecił natychmiastową wizytę u neurologa i wykonanie tomografii komputerowej głowy.
Dziś wykonano także USG jamy brzusznej, które na szczęście prócz trochę powiększonej śledziony nic nie wykazało. Jest to jak na razie jedyna dobra wiadomość. Pani Jola bardzo martwi się o psinę, jest świadkiem jej ciągłego cierpienia.
https://znajdki.pl/index.php/opieka-wirtualna/451-sunia-po-wypadku#sigProId13dcefe3d8