Luka karmiona kośćmi - teraz zapchane jelita, rany, ogromny ból .....
- Szczegóły
- Utworzono: piątek, 26 wrzesień 2014 20:29
There was a problem loading image 'images/zwierzeta/psy/Luka/gallery/Lena_95.jpg'
There was a problem loading image 'images/zwierzeta/psy/Luka/gallery/Lena_95.jpg'
>> Aktualizacja 23.09.2014r <<
Wczoraj miała czyszczenie jelit z kamieni, które zrobiły się z gruzu kostnego. Czyszczenie trwało ponad 4 godziny, lekarka wykorzystała cały zapas środków usypiających, ale zaparła się żeby ją wyczyścić, bo w przeciwnym wypadku trzeba by było ją otwierać, co w tym przypadku groziło by stanem zapalnym otrzewnej. Jestem bardzo wdzięczna Pani Marzenie z lecznicy Jatagan, że mimo pociętych palców przez te kości z uporem je odłupywała i czyściła, suka zawdzięcza jej życie. Mnie też bolą palce od pchania tych kości przez powłoki brzucha, ale jestem szczęśliwa, że się udało choć chwilami już chciałyśmy się poddać. Luka teraz jest na kroplówkach i lekach, ale żyje i choć ją boli wszystko, zaczyna się cieszyć.
Okazało się również, że sunia ma guzek przy sutku, ale najpierw trzeba ją wyleczyć z pokaleczonych jelit.
Potrzebujemy pomocy w opłacaniu diagnozy, zabiegu i ewentualnego leczenia. Jeśli ktoś może pomóc suni - prosimy o wpłaty na konto fundacji z dopiskiem "dla Luki". Bardzo dziękujemy.
____
Wczoraj (dn.21.09.2014r) późnym wieczorem córka p. Joli przywiozła do przytuliska sukę owczarka niemieckiego, którą ludzie karmili kośćmi, sunia ma zapchane jelita i prócz tego rany na odbycie. Lekarz wczoraj określił to jako rozrostowa zmiana na granicy skóry odbytu, pękła, z niedużą ilością krwistego wysięku. Podejrzenie rozpadającej się zmiany o charakterze nowotworowym lub czyraczycy. Sunia dostaje leki przeciwbólowe ale widać niewiele pomagają. Luka często płacze, próbuje wypróżnić się, bardzo cierpi..... Więcej zdjęć Luki TUTAJ
Potrzebujemy pomocy w opłacaniu diagnozy i ewentualnego leczenia Luki. Dzisiaj Luka jedzie do lecznicy.