BEZA prosi o pomoc w spłacie faktur za leczenie
- Szczegóły
- Utworzono: sobota, 20 styczeń 2018 16:15
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/bezaznajdki
Tak wyglądała Beza w lipcu zeszłego roku, kiedy została znaleziona na ulicy. Błąkała się dłuższy czas w takim stanie. Na jej nosie była ogromna rana, z której stale sączyła się krew. Oczy całkowicie były pokryte ropą. Okazało się, że Beza ma właściciela, który nie zauważył nawet zniknięcia psa. Nie był także zainteresowany zabraniem i leczeniem Bezy.
Sunia po znalezieniu została natychmiast przewieziona do lecznicy, gdzie wykonano szereg badań. Okazało się, że rana na jej pyszczku jest wynikiem pęcherzycy. Dzięki lekom udało się zaleczyć ranę, jednak do końca życia Beza musi przyjmować leki, ponieważ choroba jest nieuleczalna.
Beza wielokrotnie trafiała do lecznicy, gdy jej stan się pogarszał, przez pewien czas miała problemy jelitowe, które skutkowały biegunkami. Koszt leczenia Bezy jest ogromny, na chwilę obecną to ponad 8000 zł. Kiedy znaleźliśmy ją udało nam się zebrać około 2 tysiące złotych, co jest jedynie małą częścią całej kwoty :( Leki, pobyt w lecznicy oraz wielokrotne wizyty - to wszystko składa się na tą ogormną kwotę.
Poza tym, że codziennie musi przyjmować leki na pęcherzycę czuje się dobrze i mogłaby zostać wypisana. Jednak nie mamy ani kawałka podłogi, aby móc zabrać Bezę :( Jej pobyt w lecznicy generuje kolejne koszty, dlatego poza pomocą finansową, prosimy także o dom tymczasowy dla około 10 letniej suni. Pomóżcie nam sprawić, aby odzyskała wiarę w człowieka, który opuścił ją, gdy najbardziej tego potrzebowała :(
Jeśli możesz podarować dom tymczasowy (w Warszawie i okolicach) dla Bezy, zadzwoń: 664 821 160. W ramach opieki na zasadzie domu tymczasowego pokrywamy leczenie oraz utrzymanie suni.