Beza - sunia prosi o wsparcie :(
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 24 lipiec 2017 13:53
Są czasami takie chwile, kiedy brakuje nam słów... Sunia widoczna na zdjęciach to Beza i została adoptowana z naszego przytuliska w 2009 roku. Teraz została znaleziona błąkająca się po ulicy w takim stanie...dzięki temu, że miała wszczepiony czip weterynarz poinformował nas o jej znalezieniu.
Prawdopodobnie jest to toczeń lub efekt poparzenia w wyniku kontaktu z rośliną o nazwie barszcz sosnowskiego. Jej oczy także są w kiepskim stanie. Beza jest w chwili obecnej w lecznicy i jest w trakcie badań i diagnostyki. Ciężko nam opisać to co się wydarzyło, bo mimo ogromnego trudu jaki wkładamy w szukanie domów naszym zwierzakom, zdarzyła się taka sytuacja. W takich momentach zastanawiamy się, czy to wszystko ma jakikolwiek sens :( Wiele osób zastanawia się, dlaczego przed adopcja zadajemy wiele pytań, dlaczego chcemy zobaczyć przyszły dom i móc odwiedzić zwierzaka w przyszłości... Beza jest odpowiedzią na wszystkie tego typu pytania.
W tej chwili nie możemy skontaktować się z "właścicielem", on sam także nie poinformował nas o zaginięciu psa, pomimo tego, że w umowie adopcyjnej zawarty jest odpowiedni zapis na ten temat.
Prosimy o wsparcie w leczeniu Bezy oraz dom tymczasowy dla niej, w Warszawie i okolicach.
Ruszyła zbiórka : https://www.ratujemyzwierzaki.pl/chorabeza
FUNDACJA ZNAJDKI
Polskich Skrzydeł 4/87
03-982 Warszawa
Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
dla przelewów zagranicznych:
IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
BIC: PKOPPLPW
albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
z dopiskiem: BEZA