Leonek w nowym domu

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Aktualizacja 14 październik 2013

Leonek jest zdrowy i wyrasta na pięknego młodzieńca, a domku jak nie było tak nie ma. Został wykastrowany i po zabiegu przebywa w lecznicy.

Aktualizacja 3 październik 2013

Oczodół już wygojony. Niestety na drugie oczko Leonek tylko troszkę widzi, ale daje sobie radę. Leonek jest gotowy do adopcji, jest straszliwym miziakiem i pieszczochem. Jest przy tym bardzo wesoły - potrafi bawić się wszystkim, co znajdzie. To cudowny kociak, który na pewno przyniesie komuś wiele radości.

• 
• 
• 
• 
• 
• 
• 
•  

Aktualizacja 18 lipca 2013

Sączek z rany już dawno został usunięty, pusty oczodół jest już zaszyty i ładnie się goi. Drugie oczko Leonka jest poważnie uszkodzone powikłaniami po długiej chorobie - wygląda jakby było pokryte cienką błonką.
Dzisiaj p. Jola zabrała Leonka na wizytę do okulisty. Leonek musi dostawać przez kolejne 3 tygodnie krople i choć oczko nie będzie w 100% sprawne, to jest duża szansa, że kociak będzie na nie widział. Za 3 tygodnie ponowna wizyta u okulisty.Tymczasem Leon nadzwyczaj dobrze znosi pobyt w lecznicy - jest straszliwym miziakiem i pieszczochem. Jest przy tym bardzo wesoły - potrafi bawić się wszystkim, co znajdzie. To cudowny kociak, który na pewno przyniesie komuś wiele radości.Ogólny stan kociaka pozwala na to, by szukać mu nowych Opiekunów, którzy będą zakraplać chore oczko przez kolejne 3 tygodnie oraz pozostaną w dalszym kontakcie z Fundacją w celu zakończenia leczenia kociaka.Leonek szuka odpowiedzialnego i bezpiecznego domu, który pomoże mu wrócić do zdrowia.

Zdjęcia Leonka po zdjęciu sączka

• 
• 
• 
•  

 Leonek po zabiegu (jeszcze  z sączkiem wystającym z oczodołu)

• 
• 
• 
• 
• 
•  

Aktualizacja: 30 czerwca 2013

Jest lepiej :)

Pusty oczodół został oczyszczony. Aby nie dopuścić do zakażenia, kociak ma w nim umieszczony sączek, który ma pomóc wydalić na zewnątrz wszystkie zbierające się w tym miejscu wydzieliny. Jak tylko rana będzie sucha i gotowa do zabiegu oczodół zostanie całkowicie zaszyty. Drugie oczko jest jeszcze mętne ale lekarze mają nadzieję, że dzięki leczeniu kocię będzie na nie widzieć :) Tymczasem już widać, że leczenie przynosi efekt i że przyniosło brzdącowi ulgę.

Maluszek ma niesamowity apetyt - kiedy widzi przygotowania do posiłku wydaje dźwięki jak syrena alarmowa :) Jest niesamowicie miziasty i kochany, i jak to kociak, ma też ogromne pokłady energii. Na zdjęciach wydaje się dużo większy, niż jest w rzeczywistości. Zdjęcia nie oddają również tego, jaki z niego słodziak i przytulas :)

GORĄCO DZIĘKUJEMY wszystkim, którzy dopytują się o stan kociaka i którzy wspierają finansowo jego leczenie ♥

Chyba już pora, żeby kociak otrzymał imię - co powiecie na Leon? :)

Kolejne kocie nieszczęście...

 

Tego brzdąca trzeba było ratować mimo poważnych problemów finansowych Fundacji. Nie stać nas na kolejnego malucha w lecznicy, ale co mieliśmy zrobić..?

Ten mizasty bąbel trafił do nas w opłakanym stanie - bez oka, cały zaropiały. Pusty oczodół wymaga oczyszczenia i zaszycia. W jakim stanie jest drugie oko, pokażą najbliższe dni.

Prosimy o wsparcie...

Fundacja Znajdki

KRS nr 0000437387

ul. Polskich Skrzydeł 4/87 03-982 Warszawa

konto Bank PEKAO SA nr 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484 z dopiskiem "dla kociaka bez oczka"

Dla przelewów zza zagranicy IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484
 BIC: PKOPPLPW 


lub PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.