Jurand
http://znajdki.pl/index.php/w-nowych-domach/adopcje2011/234-jurand#sigProId6145aef4d7
Jurand ma dom
Jurand napisał:
"Nazywam się Jurand mam około pięciu lat (ur. 2006r), zostałem oblany ukropem i nie mam sierści na zadzie, bardzo mnie bolało a oni jeszcze szturchali mnie jakimiś kijami i zrobili coś takiego z moimi oczami, że nic nie widzę. Uciekłem i zamieszkałem pod działkami, czasami dali mi jeść i pić jacyś ludzie, a ja tak tam leżałem, bo gdzie miałem pójść jak nie wiem co się wokół mnie dzieje. Dobrze, że jeszcze słyszę, przyszli jacyś ludzie, powiedzieli, że mnie zabierają i mi pomogą. Pojechałem z jedną Panią, głaskała mnie i mówiła, że zrobi wszystko, żebym choć trochę widział, a jeśli to się nie uda, to pozostanę u niej na zawsze. Potrzebuję pomocy na wizytę u okulisty i chirurga, który musi usunąć jedno oko, bardzo mnie ono boli i ropieje, a drugie może temu okuliście uda się uratować. Proszę pomóżcie mi, płacąc za wizytę u lekarzy, lub złóżcie się po parę groszy, żebym już nie cierpiał."
I pewnego dnia........... zmieniło się życie Juranda, napisał tak:
"11 grudnia 2011 roku zostałem... porwany!!!
Na dzień dobry wsadzili mnie do bagażnika (jak na filmach) i wywieźli do lasu..."
Co było dalej? Zapraszamy na blog, gdzie opisano pierwsze dni w nowym domu widzane oczami Juranda i oczami jego nowej rodzinki NOWY DOM
http://znajdki.pl/index.php/w-nowych-domach/adopcje2011/234-jurand#sigProId186e573144