Misio
https://znajdki.pl/wiecej/za-tm/756-misio#sigProIdcaa7640f23
Misio ostatnio był coraz słabszy - w dn. 22.06. 2017r odszedł za Tęczowy Most :'(
Dostaliśmy telefon, że pod sklepem leży bardzo stary piesek w złym stanie i osoba, która go znalazła prosi o pomoc. To co pani Jola zastała to był szok, chociaż ostatnio porzucane staruszki ,to u nas norma.
Samiec, jak widać w typie małego pinczerka w wieku najmniej 15 lat! Zupełnie oszołomiony - nie widzi, nie słyszy. nie lubi dotyku, nie potrafi chodzić na smyczy, nie ma zębów, skrajnie wychudzony.
Od razu szpital i seria badań: usg, laboratoryjne, echo serca, rtg, osłuchowe:
- chore serce (badania) - na stałe tabletki,
- chora wątroba (badania) - na stałe karma specjalistyczna,
- nacieki na oskrzelach - w tej chwili na antybiotyku.
- przemieszczające się rzepki kolanowe (badanie wstępne z Książęcej), słabe nóżki.
Jakim cudem ten zbiór nieszczęść dożył takiego wieku, co się z nim biedakiem działo?
Jego zachowanie sugeruje, że to kolejna ofiara pseudohodowli. Bardzo pobudzony zapachami suk, niewykastrowany, zupełnie bez socjalizacji.
Wyrzucony, bo już niepotrzebny, bo chory, bo musi jeść.....
Ile jeszcze takich psów zostanie potraktowanych przez kogoś ,kto zapewne będzie domagać się szacunku dla siebie w starszym wieku.
Miśka nie mogliśmy zabrać do przytuliska, bo potrzebuje stałej opieki: nie może samodzielnie jeść- trzeba mu pomagać robiąc porcje, które zbiera z palca i łyka (Pewnie to wina tego wystającego ząbka i bólu szczątków zębów...) . Nie może zjeść dużo na raz, zapewne był stale głodny.
Z pomocą przyszła Małgosia, wzięła staruszka pod swoją opiekę jako domek tymczasowy.
Prosimy o wsparcie na karmę i leczenie - musimy mu pomóc. Nawet jeśli przeżyje kilka tygodni, miesięcy - niewykluczone, że to będzie jedyny jego szczęśliwy czas.
***********
>> 28 wrzesień 2015r <<
Miś oprócz innych chorób ma też problemy z tarczycą i wchłanianiem. Na 90% stwierdzoną też insulinomę (niski poziom cukru). Rokowania są niestety mizerne ale nie poddajemy się.
Na zdjęciu Miś po jedzeniu odpoczywa..
>> 19 czerwiec 2015r <<
Miś jest już po wszystkim. Zostały mu 4 ząbki... Odjajczony... Miał sensacje oddechowe po podaniu przeciwbólowego środka po zabiegu. Dobrze, że jeszcze z nim nie wyszłam z lecznicy, bo by było kiepsko. Mordka boli i trochę puchnie dziąsło w miejscu po kle. Dwa dni był naprawdę niepokojąco słabiutki.
https://znajdki.pl/wiecej/za-tm/756-misio#sigProId81dee95dff