Czaruś bytował na jednym z Warszawskich osiedli, był dokarmiany, miał się gdzie schować, ale niestety nie uchroniło go to od wypadku.. 

Zostaliśmy poproszeni o pomoc, ponieważ kocurek zaczął bardzo kuleć. Udało się go złapać dzięki klatce łapce, przy okazji również jego kocią mamę i siostrę.

Niestety okazało się, że Czaruś ma złamaną kość udową, co się wydarzyło? Czy uderzył go samochód, może spadł z wysokości? Tego się już nie dowiemy.. 

Razem z siostrą rokują na domowe miziaki, musimy tylko naprawić mu łapkę.. Prosimy o pomoc, ten kot nie ma nikogo, cierpi i potrzebuje pomocy 

Operacja łapki, pobyt w szpitalu, kastracja, badania.. to niestety spore koszty.. 

 

Przekaż 1% Fundacji Znajdki

KRS : 0000448272

Cel szczegółowy: Znajdki

 

Fundacja Znajdki

Krusze 132, 05-240 Tłuszcz

Bank PEKAO S.A. konto: 91 1240 1082 1111 0010 4867 8484

dla przelewów zagranicznych:

IBAN: PL91 1240 1082 1111 0010 4867 8484

BIC: PKOPPLPW

albo PAYPAL Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Czarusiowi cudowna Ciocia Jola podarowała dom tymczasowy Jolu bardzo dziękujemy za okazane serce dla naszego dzikiego czarnuszka

Ale co dalej? Czaruś musi znaleźć dom.. czy ktoś marzy o kotku który nie podejdzie do głaskania, ucieka i chowa się? Potrzebuje dużo czasu aby komuś zaufać.. Robi postępy, drobne ale jednak jest coraz bliżej nawiązania relacji z człowiekiem...

Czaruś lubi inne kotki, najlepiej gdyby zamieszkał w domu z innym przyjacielskim kotem, który pomógłby mu przełamać barierę, która ciągle przeszkadza w nawiązaniu bliższej relacji z człowiekiem

To młody, około roczny kocurek. Wykastrowany, zaszczepiony, odrobaczony, testy ujemne, korzysta z kuwety..

Czy znajdzie się człowiek który pokocha Czarka mimo jego nieśmiałości?