Alan

Alan ma dom
Historia jakich setki, a może tysiące codziennie w naszym cudownym kraju samych wrażliwych obywateli. Ktoś latem wyrzucił suczkę z samochodu. Sąsiedzi widzieli. Suczka błąkała się dokarmiana przez mieszkańców. Nikt nie zgłosił, że ciężarna i urodziła na opuszczonej działce liczny miot. Żadne nie podobne do matki. Suczka dokarmiana, maluchy kuleczki. Zniosły zimno, deszcz, brud.
Alan - brązowy chłopak grubasek, puszysty misiaczek.
Maluch po odrobaczeniu dochodzą do siebie, niestety trzeba powtórzyć, bo robali było dużo.
Dzisiaj było też kąpanie, bo zapaszek nie zachęcał do głaskania. Małe mają apetyt, dużo śpią, zaczynają się pewniej poruszać. Już wkrótce będziemy szukać im domów. Uprzedzam, że nie nadają się do małych dzieci, jako pluszowe zabaweczki bo mają naprawdę ostre ząbki i dużą potrzebę ich użycia.
Przytulisko znajdki k/Radzymina
tel. do dt 514 485 568

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł