Ulotki dla tych, którzy lubią Znajdki.

Szczegóły

Utworzono: sobota, 24 styczeń 2015 16:45

Jeśli polubiłeś naszą stronę, poznałeś nas, wspierasz naszą działalność lub po prostu chcesz nam pomóc –włącz się do akcji rozprowadzania ulotek z prośbą o przekazanie 1% na Fundację Znajdki.

Zbieramy pieniądze przy pomocy Fundacji Viva ze wskazaniem na cel szczegółowy Bezdomniaki K/Radzymina. Przekazane nam pieniądze pozwalają przede wszystkim spłacać długi zaciągane przez cały rok w klinikach, które odraczają nam płatności za przeprowadzone zabiegi do momentu przekazania 1%.

Fundacja w ostatnim czasie musiała opłacić faktury za przeprowadzone operacje u Lisi, Puszka i Sparkiego. Zwierzęta wożone są na rehabilitację na Ursynów to wszystko wymaga dużych nakładów.

Jeśli możesz rozprowadzać ulotki w miejscu zamieszkania, w pracy lub znasz biura księgowe rozliczające Pity napisz do nas   Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.  podając adres do przesyłki i ilość ulotek, które możesz rozprowadzić. Ulotki prześlemy pocztą w szybkim terminie na terenie całej Polski.
Wspólnymi siłami zrobimy więcej dla bezdomnych zwierzaków z Przytuliska Znajdki k/Radzymina.

Czy myśleliście kiedyś, żeby pomóc naszym Znajdkom?

Szczegóły

Utworzono: sobota, 24 styczeń 2015 16:31

Czy myśleliście kiedyś, żeby pomóc naszym Znajdkom? Często pytacie czego nam potrzeba??
Najbardziej potrzebujemy domów dla naszych podopiecznych i wcale nie myślę o kolejnej adopcji, chociaż to największa radość w Znajdkowie. Bardzo potrzebne są nam domy tymczasowe szczególnie dla szczeniaków, które muszą wychowywać się w trudnych warunkach - czasem jest to niestety zamknięta klatka. Wiem z doświadczenia, że maluch przebywający w domu ma dużo większe szanse na nowy dom – nie boi się ludzi, potrafi chodzić na smyczy, jest uczony czystości, radosny, ufny. Prowadzący takie domy z dużym zaangażowaniem szukają opiekunów i często zdarz a się, że psiaka przygarnęli znajomi, którzy wcześniej nie mieli takich planów.

Czytaj więcej...

Znajdkowe dorosłe suczki i pieski wypatrują nowych domów

Szczegóły

Utworzono: sobota, 17 styczeń 2015 17:04

Tytus to duży kilkuletni pogodny pies uwielbiający ludzi. Przybłąkał się bardzo wychudzony i wynędzniały na osiedle jednego z podwarszawskich miast ciągnąc łańcuch przyczepiony do szyi. Kusy został znaleziony pod koniec września, zaniedbany i wychudzony..... Max2 siedział przy kapliczce i na coś/kogoś czekał... Sunia Lena została znaleziona w lesie z 9-cioma szczeniakami..... Rudy jest bardzo sympatyczny, wesoły, lubi się bawić z dziećmi.... Tora vel Luna ur. 2011r, długo błąkała się w okolicy torów...
Więcej zdjęć i informacji o suczkach w zakładce "Sunie" - zapraszamy  TUTAJ  a o pieskach w zakładce "Psy" - zapraszamy  TUTAJ  . 
Niżej na zdjęciach kolejno Tytus, Max2, Lena, Rudy, Tora, Lucky

.

Dziękujemy za smycz z ledowym oświetleniem

Szczegóły

Utworzono: piątek, 16 styczeń 2015 11:18

 Dziękujemy firmie Flexi, która była jednym ze sponsorów tegorocznego kalendarza Dobra Adopcja, za podarowanie Przytulisku Znajdki automatycznej smyczy typu Vario wyposażonej dodatkowo w ledową lampkę świecącą światłem białym ciągłym lub czerwonym pulsacyjnym oraz pojemnik na odchody. Przedstawiamy na zdjęciu znajdkowego podopiecznego _ Oresa, którego wieczorne spacery oświetlamy nową smyczką.

Znajdkowe szczeniaki wypatrują nowych domów

Szczegóły

Utworzono: czwartek, 15 styczeń 2015 13:56

Sonia3 - szorstkowłosa suczka ma ok. 9 m-cy. Ores jest trochę lękliwy i pobudliwy, ale szybko uczy się. Uwielbia przytulanie, głaskanie, długie spacery. Pikuś ma ok. 8 miesięcy. Tofik to młody 6 miesięczny pies (ur. maj 2014r), który błąkał się na terenie gminy Radzymin. Czarna Negra i biały Pedro mają po ok. 4 miesiące i będą prawdopodobnie średniej wielkości. Dolores ma około 7 mies. Więcej zdjęć i informacji w zakładce "Szczenięta" - zapraszamy   TUTAJ
Niżej na zdjęciach kolejno: Sonia3, Ores, Pikuś, Tofik, Dolores, Sezam.  

Dziękujemy za karmę

Szczegóły

Utworzono: wtorek, 13 styczeń 2015 14:27

Dolina Noteci - producent wysokogatunkowej karmy dla zwierząt był jednym ze sponsorów kalendarza Dobra Adopcja 2015, którego beneficjentem została w tym roku kolejny raz Fundacja Znajdki. Firma przekazała pieskom z naszego przytuliska 100 kg karmy Premium. Bardzo dziękujemy Dolinie Noteci za pomoc dla naszych kochanych podopiecznych. 

3 psy są skazane na RADYSY - Pilnie potrzebne domy, tymczasy, pomoc .....

Szczegóły

Utworzono: niedziela, 11 styczeń 2015 22:45

W klinice w Kobyłce przebywają trzy psiaki: Kusy, Tofik i Sezam. Tofik to młody, 7 miesięczny (ur. ok. maj 2014r) pies w typie amstaffa - maści rudej z podpalanym pyszczkiem, który błąkał się po podwarszawskich miejscowościach. Więcej zdjęć i informacji  TUTAJ   Sezam został znaleziony pod koniec września, zaniedbany i wychudzony trafił do lecznicy. Ma ok. roku. Więcej zdjęć i informacji   TUTAJ   Kusy został znaleziony pod koniec września, zaniedbany i wychudzony trafił do lecznicy. Kusy ma prawie 3 latka. Więcej zdjęć i informacji  TUTAJ   Psiaki są już zdrowe, odkarmione i gotowe do adopcji. Zgodnie z umową z gminą przebywały w klinice - kończy się im czas przebywania w klinice i jeżeli nie znajdzie dla nich dom lub chociaż tymczas to pojadą do Radys!!! 
W sprawie pomocy, tymczasu lub adopcji prosimy o kontakt:
tel. 664 821 160
mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Niżej na zdjęciach kolejno Tofik, Sezam i Kusy

Koci mieszkańcy przytuliska czekają na domy

Szczegóły

Utworzono: sobota, 10 styczeń 2015 11:14

Niuniuś to czarny kocurek, który trafił do Znajdek z częściowo zrośniętymi powiekami. Kocurek jest już po operacji rozcinania powiek, jest zdrowy i czeka na nowy dom. Jego koleżanka Bona o kolorowym umaszczeniu trafiła do przytuliska z wielkim brzuszkiem. Kotka miała ostry stan zapalny jelit, które były tak spuchnięte, że wypełniały cała jamę brzuszną. Jest już po operacji i zdrowa wypatruje nowego domu. Na dom ciągle czeka prześliczna rudo marmurkowa Uniqa i biało czarny Gordon - oboje z wirusem FIV. Nowego domu nadal wypatruje rozmowny kocurek Psikus i inne koty. Więcej zdjęć i informacji w zakładce "Przygarnij kota" - zapraszamy   TUTAJ
Niżej na zdjęciach kolejno Niuniuś, Bona, Uniqa, Gordon, Psikus, Tosia

WYBUCHOWY SYLWESTER - POŁAMANA MIEDNICA - LISIA

Szczegóły

Utworzono: wtorek, 06 styczeń 2015 14:00

Nazywam się Lisia, mam około 2 lata, przestraszyłam się wybuchów i tak szybko biegłam, że wpadłam prosto pod koła samochodu. Samochód pojechał i wcale mną się nie przejął, dopiero po paru godzinach, zmarzniętą i obolałą jakiś Pan przeniósł na pobocze i zadzwonił do Fundacji. Zabrano mnie do lecznicy, gdzie stwierdzono połamaną bardzo brzydko miednicę. Bardzo mnie wszystko boli, chociaż dostaję leki przeciw bólowe. Mam jeszcze trochę oczopląs, który zaczyna się cofać. W środę mam mieć operację, mają mi wstawiać płytki i śruby, ale nie ma funduszy, aby mnie zoperować. Bardzo proszę pomóżcie, żebym już nie cierpiała, żebym mogła chodzić jak inne pieski. Po operacji będzie potrzebna rehabilitacja - fizykoterapia.

Czytaj więcej...

Zaginęła Sunia - RADZYMIN, okolice - WRÓCIŁA DO DOMU

Szczegóły

Utworzono: wtorek, 06 styczeń 2015 13:21

W dniu 3.01.2015r zaginęła nieduża suczka, wabi się „SUNIA”. Zaginęła w miejscowości Ruda (okolice Radzymina, mazowieckie) ok. 800 m od remizy strażackiej w lewą stronę, w lesie. Sunia jest nieduża (ok. 25 cm w kłębie, waży ok. 7kg), jest koloru żółtego (ciemny biszkopt) przypalanego na grzbiecie. Ma białe łapki i krawat. Wiek ok.4-5 lat, ma czip - numer identyfikacyjny 616093900064814

Czytaj więcej...

1 STYCZEŃ - WYBUCHY I JA POD KOŁAMI SAMOCHODU - PUSZEK

Szczegóły

Utworzono: niedziela, 04 styczeń 2015 15:59

Jestem Puszek, mam 2 albo 3 lata i jestem po wypadku. Strzelali, było dużo huku i jakieś iskry leciały z nieba, więc postanowiłem uciekać, prosto pod samochód. Potem leżałem zmarznięty na kupce śniegu i jakaś Pani, sprawdzała czy jeszcze żyję, a potem zabrała mnie do lecznicy, gdzie lekarz sprawdził temperaturę (miałem za niską), dał jakiś zastrzyk i chciał mnie wsadzić do klatki w zimnym pomieszczeniu mówiąc, że jutro lub pojutrze przyjedzie po mnie inny lekarz. Pani się nie zgodziła i zabrała mnie ze sobą do domu. 2 styczeń, zadzwonił drugi lekarz, że można ze mną przyjechać do lecznicy, pojechaliśmy i tam znowu dostałem zastrzyk ze sterydu bo doktor powiedział, że nic mi nie jest, nie mam nic złamanego (RTG miał w oczach),tylko jestem obolały. Pani jednak pojechała ze mną do innego lekarza.

Czytaj więcej...

DOSTAŁEM PREZENT POD CHOINKĘ - POSTRZAŁ ŚRUTEM W RDZEŃ KRĘGOWY

Szczegóły

Utworzono: czwartek, 01 styczeń 2015 15:09

Nazywam się Sparki i mam około 4 miesiące. Znalazłem się w złym miejscu o złej porze i jakaś bestia postrzeliła mnie w rdzeń kręgowy. Teraz nie mogę chodzić, mam sparaliżowane tylne nóżki, muszę przejść tomografię i operację, która pozwoli mi żyć, jeśli nie usuną mi śrutu, będę miał stany zapalne rdzenia i może się skończyć moją śmiercią. Potem będę musiał jeździć na rehabilitację, co da mi szansę na chodzenie. Bardzo proszę pomóżcie, bo ja dopiero rozpoczynam życie. Operację wykona dr Olkowski, a na rehabilitację będę jeździł do Animal Center.

W świątecznym okresie Sparki trafił do przytuliska - to kolejny psiak, który potrzebuje pomocy. Każda złotówka jest na wagę życia szczeniaczka. Zdjęcie rtg kręgosłupa   TUTAJ  Jeżeli ktoś może pomóc, prosimy o wpłaty na konto fundacji:

Czytaj więcej...